piątek, 13 grudnia 2013

7. Wyżalam się i dodaję kilka zdjęć- można to nazwać wpisem?

Cześć.
Nie chciałam pisać, ale jakiś porządny wpis się przyda.
Treść w głowie miałam już od tygodnia. Tylko jak ją ująć? To jest pytanie. Tak.
Moja nienawiść do ludzi wzrosła.
Mówią 'Nie oceniaj książki po okładce' nie oceniałam nigdy, i oceniać nie będę.
Jednak swoje towarzystwo znam doskonale.
Nie jest one i miłe, i ogólnie szkoda że muszę widzieć ich codziennie.
Pośmieją się czasami z ciebie, podokuczają. Coś ci ukradną, nie podziękują.
Ale ja tu nie o tym..

W tym tygodniu doznałam wielu przykrych dni, cały tydzień praktycznie był przykry.
Jednak niektóre momenty sprawiły że na tej zamyślonej twarzy pojawił się uśmiech, ale to tylko momenty.
Dla innych to tylko głupie odzywki, i trochę wulgaryzmów. Dla innych jednak jest to przykre.
Uczciwości też niestety brak, niestety. Ściągi.
Rozumiem pewnie każdy z was w swoim życiu ściągał, może niektórzy nie.
Ale to tylko ocena za nieuczciwą prace.
Inni się uczą przykładają, a takim ściąganiem nie szanujemy ich wysiłku.
Ale ja przecież też nie o tym...

Mimo tych wszystkich spraw, najzabawniejsze jest jednak to że oni się użalają ciągle nad sobą.
Ich rodzice przepełniają im tyłki praktycznie, a oni narzekają jak to mają źle, że nikt się nimi nie interesuje.
Szkoda słów. Moja reakcja jest praktycznie taka:

(oczywiście oni nie płaczą.
zapożyczone z tej strony.)

Ale na koniec tej rozpiski chciałam jeszcze coś napisać/powiedzieć.
Mianowicie na tym okropnie wrednym świecie są takie osoby jak Lalkowicze.
Nie skrytykują cię co do twoich pasji, przecież mają taką samą.
Pocieszą dadzą kilka rad.
Są szczerzy, mili za to praktycznie ich uwielbiam.
Mówię tu o was wszystkich.
Pewnie teraz większość myśli 'Ojej aż mi łezka poleciała', ale to nic, cieszę się że to napisałam.
Zeszło to wszystko ze mnie.
Dziękuję.
~*~
Ale po tym całym uciążliwym tygodniu jest jakaś miła, i radosna wiadomość.
Otóż w przyszłym tygodniu, mianowicie w czwartek przyjeżdża do mnie Agata :))
~*~
W tytule jest [...] kilka zdjęć.
Więc dodaję.






Nie ma to jak zabawa z światełkami.
Zwłaszcza kiedy się nudzi.



~*~
 Przepraszam jeśli was zanudziłam ale musiałam się wygadać.
Baj?


3 komentarze:

  1. Napisałabym 'nie przejmuj się', ale sama dobrze wiem, że to bez sensu. Zatem, po prostu bądź silna :). Inni ludzie nie zawsze rozumieją, czym jest ranienie i nie potrafią się postawić w miejscu osoby krzywdzonej... Ale to minie. Kiedyś się przekonają i gwarantuję, że nie będzie to dla nich przyjemne :D.
    Co do ściągania, mam podobne odczucia. Wiele moich koleżanek z klasy notorycznie (!) spędza przerwy na przygotowywaniu sobie ściąg, kiedy ja próbuję się uczyć ;). Też mam swoje za uszami, ale nie powiem - to trochę frustrujące, gdy one dostają świetne oceny, a ja ledwo wyciągam na trzy :D. Jednak da się przeżyć. Przyzwyczaić się i zobojętnieć. Cieszę się, że masz o Lakowiczach takie zdanie. To bardzo, bardzo miłe! :33
    Wiesz, my, ludzie zakochani w Lalkach, jesteśmy jedną wielką rodziną ^.^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już dawno przestałam się przejmować ludźmi, bo po prostu nie warto ;) Co prawda skończyło się na tym, że nikomu nie ufam, ale może to i lepiej. Dla mnie. Ja żyję w swoim świecie, oni żyją w swoim i wszystkim jest dobrze :P I choć czasami czuję się samotna to właśnie w internecie zawsze znajde kilka osób, z którymi moge pogadać o moich hobby, a to mi wystarcza. Co do ściągania to nawet jakbym chciała - za nic nie potrafię ściągać... Tak samo jak nie umiem kłamać. Często mnie to wkurza, bo inni ze ściągami mają same piątki, a ja głupia, która tego nie potrafi ma same tróje. No, ale trudno. W sumie zależy mi tylko na tym, żeby zdać chociaż na trójki i iść dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlatego uważam, że my lalkowicze powinniśmy się trzymać razem, zwłaszcza, że mamy wspólnie hobby, przez które często jesteśmy wszyscy wyśmiewani, ale mamy siebie. Dzięki temu, ze znamy się prawie wszyscy, to pewnie zawsze będziesz mógł podejść do innego lalkarza, którego gdzieś zobaczysz i się przywitać, a on to pewnie odwzajemni, bo w końcu jesteśmy jedną lalkową rodziną :)
    I ja osobiście bardzo się cieszę, ze do niej należę :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz post, i wyrazisz swoją opinię. Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania ヽ(・ω・)ノ