piątek, 1 maja 2015

35. "Fire meet gasoline"



  

Hej!
Po tygodniu piszę nową notkę, wow!
To w sumie dość szybko, ale naprawdę brakowało mi ich pisania.
Jakoś tak coraz bliżej wakacji, pogoda coraz piękniejsza i coraz większą ochotę mam na zdjęcia!
Myślę że te które pojawią się w dzisiejszej notce nie są złe, i muszę przyznać szczerze że nawet mi się podobają, hah 

  
Jak tam u Was?
Macie jakieś plany na majówkę?
Ja już z soboty na niedzielę o 1 w nocy wyjeżdżam w poprzedniej notce mówiłam gdzie, hah 
i już się nie mogę doczekać! Oj, będzie super!
Obiecuję, że jak przyjadę to Wam pokaże kilka zdjęć 
  

A właśnie- bardzo bym chciała Wam podziękować za komentarze z poprzedniego wpisu, że jednak tam Wam brakowało tych moich notek, i za takie pozytywne dotyczące lekkiej zmiany mojej lalki- to naprawdę miłe, i bardzo Wam dziękuję za takie słowa i wsparcie 
Także chciałabym podziękować za 69 obserwatorów- to duża liczba, niespodziewałam się że do niej kiedykolwiek dojdę.
Dziękuję jeszcze raz! 

  
Ostatnio wyciągnełam lalki z pudełka, w którym leżały ok. 2 miesiące.
Już zapomniałam jakie one są hm.. piękne?
Muszę w końcu im porobić jakieś ładne zdjęcia, szczególnie Ayu której nie było na blogu baaaaaardzo dawno.
Dzisiejsze zdjęcie są Rosalie.
Jak mówiłam wcześniej- najlepiej mi się z nią współpracuje,  nawet nie wiem czemu.
Cytaty do zdjęć pochodzą z tej piosenki- 


Ostatnio ciągle jej słucham- jest piękna.
No to ja już nie przedłużam-
Enjoy!
  

It’s dangerous to fall in love


The pleasure’s pain and fire


I ache for love ache for us


Flame you came to me


Fire meet gasoline


I’m burning alive


Come a little closer


And we will fly


Like smoke darknin' the skies


I can barely breathe


When you’re here loving me


But it’s a bad debt
Certain death


Burn with me tonight
...
  
(BARDZO WAS PRZEPRASZAM
za te odwrócone ręce!
szybko przebierałam Rosalie i nie zauważyłam!
Dopiero na zdjęciach, bo tak szybko mi na nie przyszedł pomysł.
A nie chciałam dać tylko 3-4 fotki.
Bardzo przepraszam, wybaczcie mi ;-;)
  

Co sądzicie o zdjęciach?
Ja już zmykam, 
papapa!