Cześć.
Nie chciałam pisać, ale jakiś porządny wpis się przyda.
Treść w głowie miałam już od tygodnia. Tylko jak ją ująć? To jest pytanie. Tak.
Moja nienawiść do ludzi wzrosła.
Mówią '
Nie oceniaj książki po okładce' nie oceniałam nigdy, i oceniać nie będę.
Jednak swoje towarzystwo znam doskonale.
Nie jest one i miłe, i ogólnie szkoda że muszę widzieć ich codziennie.
Pośmieją się czasami z ciebie, podokuczają. Coś ci ukradną, nie podziękują.
Ale ja tu nie o tym..
W tym tygodniu doznałam wielu przykrych dni, cały tydzień praktycznie był przykry.
Jednak niektóre momenty sprawiły że na tej zamyślonej twarzy pojawił się uśmiech, ale to tylko momenty.
Dla innych to tylko głupie odzywki, i trochę wulgaryzmów. Dla innych jednak jest to przykre.
Uczciwości też niestety brak, niestety. Ściągi.
Rozumiem pewnie każdy z was w swoim życiu ściągał, może niektórzy nie.
Ale to tylko ocena za nieuczciwą prace.
Inni się uczą przykładają, a takim ściąganiem nie szanujemy ich wysiłku.
Ale ja przecież też nie o tym...
Mimo tych wszystkich spraw, najzabawniejsze jest jednak to że oni się użalają ciągle nad sobą.
Ich rodzice przepełniają im tyłki praktycznie, a oni narzekają jak to mają źle, że nikt się nimi nie interesuje.
Szkoda słów. Moja reakcja jest praktycznie taka:
(oczywiście oni nie płaczą.
Ale na koniec tej rozpiski chciałam jeszcze coś napisać/powiedzieć.
Mianowicie na tym okropnie wrednym świecie są takie osoby jak Lalkowicze.
Nie skrytykują cię co do twoich pasji, przecież mają taką samą.
Pocieszą dadzą kilka rad.
Są szczerzy, mili za to praktycznie ich uwielbiam.
Mówię tu o was wszystkich.
Pewnie teraz większość myśli 'Ojej aż mi łezka poleciała', ale to nic, cieszę się że to napisałam.
Zeszło to wszystko ze mnie.
Dziękuję.
~*~
Ale po tym całym uciążliwym tygodniu jest jakaś miła, i radosna wiadomość.
Otóż w przyszłym tygodniu, mianowicie w czwartek przyjeżdża do mnie
Agata :))
~*~
W tytule jest [...] kilka zdjęć.
Więc dodaję.
Nie ma to jak zabawa z światełkami.
Zwłaszcza kiedy się nudzi.
~*~
Przepraszam jeśli was zanudziłam ale musiałam się wygadać.
Baj?