~*~
Dawno, dawno temu..
W pewnej starej, zakurzonej skrzyneczce...
Żył sobie miś, który postanowił wreszcie wyjść..
Strasznie mu się nudziło, więc czekał na jakąś żywą duszę..
Nagle pojawiła się Maya
Miała bardzo długie włosy...
A kto to?- rzekła Maya
-Jestem Miś, możesz mówić Pan Miś.
- Cześć! Jestem Maya.
-Bardzo mi się nudzi.
-Hmmm, chcesz się z mną pobawić?
-Bardzo chętnie
-A co lubisz najbardziej robić?
-Lubię malować!
Maya wyciągnęła z swojej torebki kredki, zeszyt, kartki.
Bardzo dobrze się bawili, i miło spędzili popołudnie.
Pan Miś i Maya zostali najlepszymi przyjaciółmi,
A swój wspaniały dzień uwiecznili
słit focią i wstawili ją na facebooka 8')
THE END
~*~
Tak się zastanowić to historyjka denna ale cóż,
Maya ma nowego wiga!
ALLELUJA!
Czekamy jeszcze na animalsy, i będzie idealna ^_^
Bardzo dziękujemy Tiny Bird, bez niej Maya by siedziała łysa.
Miłego Weekendu!
fajne fotostory ;D sweet focia musi być XD
OdpowiedzUsuńśliczną masz lalkę *w* po prostu cud miód malina ;P
Pięknie jej w różu! A Pan Miś to uroczy kompan :3
OdpowiedzUsuńśliczna lalka : 3
OdpowiedzUsuńJak uroczo *.* Uwielbiam takie cukierkowe Byule, a ten miś dodaje jeszcze więcej tej historyjce słodkości.
OdpowiedzUsuń